Puszyste, aromatyczne, niezbyt słodkie, proste w wykonaniu, a przede wszystkim pyszne ciasto marchewkowe - KLASYKA !!!
SKŁADNIKI:
¾ szklanki mąki pszennej
½ szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki przyprawy do piernika
szczypta soli
60 ml oleju
2 jajka
¾ szklanki posiekanych orzechów
¼ posiekanych migdałów bez skórki
1 szklanka startej ( na średnich oczkach) marchewki
SPOSÓB WYKONANIA:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Jajka utrzeć z cukrami do białości, a następnie powoli dolewać oleju, aż do całkowitego wchłonięcia go przez masę. Wszystkie sypkie składniki wsypać do sita i przesiać do masy jajecznej. Za pomocą rózgi delikatnie wymieszać, dodać posiekane orzechy, migdały, a następnie marchewkę i ponownie wymieszać rózgą. Ciasto wyłożyć do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą formy (39cm x 13cm). Piec w temperaturze 170°C (termoobieg) przez ok. 40 minut – do tzw. „suchego patyczka”.
Wystudzone ciasto można podać posypane cukrem pudrem, albo z masą kremową na bazie sera mascarpone i kremówki. Całość posypać drobno zmielonymi orzechami.
MASA KREMOWA:
250 g serka mascarpone
250 ml śmietany 30%
1 śmietan-fix
1 opakowanie cukru waniliowego
2 łyżki cukru pudru
Kremówkę ubić z śmietan-fixem i cukrami, dodać do serka. Wszystko delikatnie wymieszać.
Smacznego!!!
Smacznego !
Fajowa ta klasyka :) A jakiego oleju używasz do pieczenia? Ja zawsze daję rzepakowy, bo nie ma swojego smaku, więc nie wpływa na smak wypieku :)
OdpowiedzUsuńWiwiona tutaj użyłam oleju słonecznikowego. Zapewniam, że nie wyczuwa sie go w tej babce absolutnie.
UsuńPozdrawiamy :):)
Pysznie!
OdpowiedzUsuńwspaniałe ciacho!
OdpowiedzUsuńkocham warzywne wypieki:)
Klasyka gatunku. Ostatnio to moje ulubione ciasto na zmianę z cukiniowym. Podoba mi się ta przypieczona skórka na cieście :)
OdpowiedzUsuńGdybym miałą marchewkowe pole rosnące wokół mnie, tobym takie ciasto pichciła codzień :-D tylko bez kremu, bo ja suche lubię i jeszcze żeby było dużo okruchów do zlizywania z talerza :-) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMarchewkowa klasyka, a ja nigdy tego nie jadłam... Wygląda bardzo zachęcająco :-) Pozdrowionka:-)
OdpowiedzUsuńOj Babki, fajna ta babka. Smarowałabym zimnym słodkim mascarpone:)
OdpowiedzUsuńPolecamy i wszystkich pozdrawiamy:);)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komentarze!!!