Lekki, puszysty amerykański biszkopt o delikatnym cytrynowym aromacie.
Całość dopełnia pyszny krem-sos i owoce.
Uchodzi za bardzo kapryśne ciasto, ale warto spróbować.
Ta amerykańska klasyka o pięknej nazwie już u nas!!!
Zapraszamy!!!
SKŁADNIKI CIASTA:
5 białek
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki (trzykrotnie przesianej)
szczypta soli
starta skórka z jednej cytryny
3-4 krople aromatu cytrynowego lub migdałowego
świeże owoce do dekoracji - my wybrałyśmy borówki
5 białek
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki (trzykrotnie przesianej)
szczypta soli
starta skórka z jednej cytryny
3-4 krople aromatu cytrynowego lub migdałowego
świeże owoce do dekoracji - my wybrałyśmy borówki
Białka wraz ze szczyptą soli ubijam za pomocą miksera i dodajemy
po łyżce cukru.
Do uzyskanej sztywnej piany z białek dodajemy startą skórkę cytryny,
a następnie
kilka kropel aromatu np. cytrynowego.
Dodajemy kilka razy przesianą przez sito mąkę i za pomocą rózgi delikatnie mieszamy.
Gotową masę przekładamy do formy
(my użyłyśmy silikonowej o średnicy 17 cm).
Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok.20 minut w temperaturze 160 stopni
(najlepiej do tzw. "suchego patyczka").
Tuż przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Ciasto można podać z pysznym cytrynowym kremem.
Potrzebne będą:
2 żółtka
100 ml mleka (2%)
1 łyżka cukru
kilka kropel soku z cytryny
Do żółtek dodajemy cukier i energicznie mieszamy.
A następnie wlewamy mleko i znowu mieszamy.
Całość wraz z garnuszkiem stawiamy nad rondlem z wrzątkiem i
ciągle mieszając gotujemy do zgęstnienia kremu.
Na sam koniec dodajemy kilka kropel soku z cytryny i mieszamy.
Lekko wystudzonym kremem polewamy kawałek ciasta.
Smacznego!
Mniam, boskie ciasto i ten krem, pyszności!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie anielskie! Aniołki w niebie z pewnością uległyby pokusie, jak i ja ulegam!
OdpowiedzUsuńAnielskie to najlepsze określenie dla tego ciasta...
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie:) Lubię takie puszyste ciasta, zapisuje przepis:)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że biszkopt bez żółtek, to biszkopt amarykański. Ale teraz już wiem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Ależ puszyste! Wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńCudowny puszysty biszkopt:) krem musi smakować idealnie...
OdpowiedzUsuńHee bez żółtek:)? wow ja też tak chce!
OdpowiedzUsuńJuż wiem co zrobić z zapasem zamrożonych białek :)
OdpowiedzUsuńPolecamy ten białkowy biszkopt, pozdrawiamy i zapraszamy :):)
OdpowiedzUsuńOooo, na wykorzystanie białek idealny:-) Chętnie wykorzystam przepis:-)
OdpowiedzUsuńPożyczam przepis na biszkopt:) dzisiaj robię torcik na bazie waszego przepisu.
OdpowiedzUsuń:)
Wspaniałe, anielskie i przepyszne :)
OdpowiedzUsuńa jak to ciasto szybko się starzeje? tzn czy następnego dnia jest jeszcze dobre czy bardzo szybko wysycha? i jak przechowywać krem? w lodówce zapewne za bardzo skrzepnie ? Malgosia z Lodzi
OdpowiedzUsuńMAŁGOSIU :) Ciasto zostawione było w piekarniku (zimnym oczywiście) i było ok, ale jeżeli masz wątpliwości, to przechowaj ciasto w przeznaczonym do niego pojemniku z zamknięciem. A jeżeli chodzi o krem to przechowywać można do 3 dni w lodówce też najlepiej w zamkniętym słoju lub pojemniku. Przed podaniem należy go wymieszać. Pozdrawiam!!!
UsuńDziękuję za szybką odpowiedź. Czyli kolejnego dnia kremu już nie podgrzewamy. Ciekawe czy na zimno smakuje równie dobrze. Moje doświadczenia z biszkoptami, szczególnie tymi bez żółtek są takie, że ciasto bardzo szybko czerstwieje i jest potem suche. Stąd te wątpliwości. Dzięki jeszcze raz. Małgosia z Łodzi
Usuń