Długo zastanawiałam się jak
nazwać to ciasto….Nic lepszego nie wymyśliłam…NIESAMOWITE… Połączenie smaku
orzechów, powideł śliwkowych, serka Mascarpone i … likieru ADVOKAT jest po prostu niesamowite.
Czytając przepis wyda się pracochłonne, ale zapewniam Was warte jest tej roboty!J
CIASTO I (ZAGNIATANE):
30 dag mąki
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
½ szklanki cukru
½ kostki KASI
3 żółtka
Z wszystkich składników
zagnieść ciasto i wyłożyć nim blachę o wymiarach 28 x 39 cm (najlepiej wyłożonej papierem).
Potrzebne będą:
30 dag suszonych śliwek, które należy namoczyć
1 słoik powideł śliwkowych
CIASTO II (UCIERANE):
1 kostka KASI
20 dag cukru
20 dag mąki
5 jaj
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
10 dag posiekanych
orzechów (ja użyłam włoskich)
Żółtka, cukier i margarynę
utrzeć, a następnie dodać mąkę z proszkiem i orzechy. Na sam koniec dodać pianę
z białek i za pomocą rózgi delikatnie wszystko wymieszać.
PRZYGOTOWANIE DO
PIECZENIA:
CIASTO I (surowe)
posmarować powidłami i ułożyć tu i ówdzie pokrojone śliwki. Całość zalać
CIASTEM II – ucieranym. Piec w temp.180°C
(TERMOOBIEG) przez ok. 30 minut.
KREM
ADVOKATOWY:
750 g serka
Mascarpone
150-200 ml
likieru ADVOKAT
2 białe czekolady
(roztopionej w kąpieli wodnej i ostudzonej)
Serek
zmiksować z zimną czekoladą, a następnie małymi porcjami dodawać ADVOKAT.
Gotowy krem wyłożyć na upieczone i ostudzone ciasto.
MASA ŚMIETANOWA:
400 ml śmietany 30%
2 śmietan-fixy
2 łyżki cukru pudru
Przygotować według przepisu
na opakowaniu i wyłożyć na KREM ADVOKATOWY. Całość udekorować płatkami
migdałowymi i czekoladowymi.
Smacznego!
Rzeczywiście Niesamowite!:) Mnie się podoba, szczególnie te śliwki:) Mniam:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam śliwki i powidła:) Pozdrawiam!
UsuńNiesamowite wygląda bosko. Jestem za :-D
OdpowiedzUsuńDZIĘKI:)))))
UsuńPozdrawiam!
Świetny blog! Będę do Was zaglądać częściej :) A ciasto wygląda wyjątkowo smakowicie, z przepisu chętnie skorzystam, jak tylko nadarzy się okazja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za przemiły i sympatyczny komplement:)
UsuńZapraszamy sedecznie w każdej wolnej i zajętej ;) chwili!
Pozdrawiamy!!!!
to ciacho az wola ze zdjecia - zjedz mnie!!! pychota:)
OdpowiedzUsuńPrawda?!? Oj pychota:)
UsuńPozdrawiamy!!!
Ciasto wygląda niesamowicie pysznie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za kompement ;) i również pozdrawiamy. :)
Usuńu mnie w cukierni nawet nie ma takich pysznie wyglądających :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
U nas w cukierni też nie :(, ale całe szcęście są blogi i DURSZLAK:) POZDRAWIAMY!!!
UsuńNazwa jak najbardziej pasuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Tylko taka nazwa pasowała...:)
UsuńPozdrawiamy!!!
Nazwa jak najbardziej pasuje :)
OdpowiedzUsuńTak jest, zdecydowanie zasługuje na tą nazwę. Ciężko coś innego pomyśleć patrząc na ten wypasiony kawałek :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciasto wypasione....:) zgadzamy się z Tobą!!! Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńA ja mimo wszystko lubię pracochłonne ciasta. Bo dlugo się oczekuje na efekt i to oczekiwanie... a potem ten smak! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMy też tak uważamy!!!
UsuńPozdrawiamy!!!
Jakie piękne ciasto! Rzeczywiście pracochłonne, ale czasami dla ważnych dla nas ludzi lubię się długo w kuchni "pomęczyć" :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!!
UsuńDokładnie tak jak napisałaś fajnie jest "pomęczyć" się w kuchni dla KOGOŚ:)
Pozdrawiamy!!!
Dziękujemy Wszystkim za komentarze
OdpowiedzUsuńi zapraszamy do zaglądania na nasz blog!!!!
Pozdrawiamy serdecznie :)
TAPENDA
Witam.bardzo proszę o informację czy ciasto pieczemy w termoobiegu 180 st c góra-dół,czy tylko dół ? Gratuluję świetnego pomysłu i dziekuję za przepis.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTylko termoobieg 180 stopni . Serdeczności :P)
UsuńSzukałam blaszki o podanych wymiarach 28 x 39, ale nie znalazłam, gdzie mogę taką kupić????
OdpowiedzUsuńTo jest blaszka kupione w Tchibo lub Lidlu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzien dobry. Jakiej mąki użyć do ciast? Czy do drugiego ciasta dodać ubite wszystkie 8 białek? Pozdrawiam niesamowicie 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis składający się z dwóch ciast. Jak zrobię to napiszę jak wyszedł.
OdpowiedzUsuńZachęcona tyloma dobrymi opiniami dzisiaj zrobiłam. I co? Dla mnie cena i nakład pracy nie odzwierciedlają tego niesamowitego smaku. Ciasto takie sobie. Raczej nie powtórzę.
OdpowiedzUsuń