A gdyby jej nie przywieziono.....??? Strach myśleć, to mogło by się skończyć frustracją J
7 dni trwały dyskusje na temat sposobu przygotowania przysmaku. Ostatecznie, choć lobbowałam za przyrządzeniem z dodatkiem masła i szałwii ( następnym razem), „dziwną demokracją” stanęło na przygotowaniu na sposób wenecki- też z masłem i czerwonym winem.
Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl
Aby przejść do całego przepisu. Kliknij TUTAJ
składniki:
· 30-40 dkg wątróbki
cielęcej
· 1 duża cebula
· pół szklanki czerwonego
wytrawnego wina
· łyżka masła
· 6-10 łyżek oliwy z oliwek
extravergine
· sól i czarny mielony pieprz
do smaku
sposób
przyrządzenia:
Wątróbkę należy dokładnie oczyścić z błon i pokroić
na 3-4 mm
plasterki. Do średnio rozgrzanej oliwy dodać masło i rozpuścić na patelni.
Cebule pokroić na grube cząstki i zeszklić. Kiedy cebula będzie gotowa dodać plasterki
wątróbki wino oraz pieprz. Przypiekać na ostrym ogniu przez kilka minut do
całkowitego odparowania wina. Osolić tuż przed podaniem. Podawać z bagietką.
Szkoda, że u mnie w domu nikt nie lubi wątróbki. Przepis brzmi bardzo smakowicie;)
OdpowiedzUsuńDo watrobki przekonalam sie calkiem niedawno, wiec nadal szukam mojego idealnego sposobu na nia. Moze to bedzie ten?
OdpowiedzUsuńoch, jak ja uwielbiam wątróbkę!
OdpowiedzUsuńwłaśnie wczoraj o niej myślałam. jak dobrze, że przepis jest szybki i nieskomplikowany. a moi domownicy także niezmiernie lubią podroby. oj, będzie obiad, oj będzie!