Czytając składniki można
stwierdzić, że to klasyczny sernik. Nic bardziej mylnego!!! Zagłębiając się w
sposób wykonania stwierdzamy zupełnie coś innego. Pewnie wytrawne blogerki już
spotkały się z takim przepisem. Dla mnie była to nowość. Sernik pulchny,
delikatny wykończyłam masą toffi i kremówką, a dekoracje stanowiły znane
cukierki DAIM. Przeprowadziłam eksperyment robiąc dwa serniki. Bazowałam na
tych samych produktach, ale zmieniałam sposób wykonania. Finał??? Komisja w
składzie RODZINKA stwierdziła jednogłośnie, że jednak czuć duuużą różnicę i
przyznała właśnie tej wersji sernika I miejsce:) Zapraszam!
SKŁADNIKI:
Masa serowa:
1,5 kg sera tłustego
(zmielonego)
½ kostki tłuszczu (np.
Kasi)
2 szklanki cukru
10 jaj
2 budynie śmietankowe (bez
cukru)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 torebka cukru
waniliowego
Spód sernika:
2 jaja
½ kostki tłuszczu
(np.Kasi)
½ szklanki cukru
1 szklanka mąki krupczatki
½ szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
Wierzch sernika:
1 puszka gotowej masy
toffi
400 ml śmietany 30%
2 śmietan-fixy
2 płaskie łyżki cukru
pudru
SPOSÓB WYKONANIA:
Spód sernika:
2 całe jaka ubić z ½
szklanki cukru, a następnie dodawać po kawałku margarynę, potem pozostałe
sypkie składniki wymieszać i dodać. Wszystko zmiksować na gładką masę. Na
blachę (o wymiarach 28 x 39 cm) wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy masę.
Masa serowa:
10 żółtek ubić z cukrem ( do białości), dodać po kawałku
tłuszczu, potem cukier waniliowy, budynie, mąkę ziemniaczaną a na koniec
dopiero ser. Wszystko delikatnie mieszając (wolne obroty miksera). W osobnym
naczyniu ubić pianę z 10 białek z odrobiną cukru i połączyć ją za pomocą rózgi z masą serową.
Przygotowany w ten sposób ser wykładamy na przygotowany spód i pieczemy ok. 1
godziny w temperaturze 180°C. Ser powinien popękać na wierzchu. Kiedy już
ostygnie (najlepiej następnego dnia) smarujemy jego wierzch gotową masą toffi,
a na to wykładamy ubitą kremówkę z cukrem i śmietan-fixem. Całość dekorujemy
posiekanymi cukierkami DAIM.
rzeczywiście, lekka różnica jest! ciekawe, czy w smaku? ciekawe, czy Twoja rodzinka miała rację.
OdpowiedzUsuńmuszę sama to sprawdzić!
pyszne to I miejsce!:-)
OdpowiedzUsuńMniam.....
OdpowiedzUsuńJakie to musi być smaczne... ;)
Wygląda bardzo smacznie! uwielbiam-y serniki... trzeba go zrobić i zobaczyć co to za różnica w smaku;)
OdpowiedzUsuńWyglada swietnie, ale te smietan-fixy troche mnie przerazaja ;)
OdpowiedzUsuńale cudo!
OdpowiedzUsuńNo nie powiem, wygląda baardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńNiezawodne ciasto. Wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za przesympatyczne komentarze. Jest nam baaaardzo miło,że zaglądacie do nas :). Zapraszamy i pozdrawiamy Was serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuń