Bodaj najbardziej jest znane zielone pesto pochodzące z Genui ( pesto genovese), w skład którego wchodzi bazylia, orzeszki pinii, czosnek, oliwa i parmezan .
Z
południa Włoch- Sycylii, a konkretnie z miejscowości Trapani, pochodzi pomarańczowy
sos znany pod nazwą Pesto Trapanese.
Oba sosy
łączą, naszym zdaniem to samo:
- proporcje składników na tzw.
oko- wedle uznania,
- wykonuje się je błyskawicznie,
- są uzależniające i wyborne,
Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl
Aby przejść do całego przepisu. Kliknij
TUTAJ
kiedyś je zrobiłam właśnie do makaronu, smakował rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńmamy takie samo zdanie :D
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Uwielbiam! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
ta szybkość jest w pesto bardzo kusząca. i do tego - mimo małej ilości składników - bogactwo smaku. mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńfakt, aromat JEST !
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Jak cudownie wygląda ta łyżeczka "pod muchą":-)) Oczywiście nie tylko, bo całość imponująco się prezentuje. Jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy za sympatyczny komentarz :)
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Zrobiłam, trochę zmodyfikowałam, ale i tak wyszło pyszne:-))
UsuńZnowu zrobiłam i wrzuciłam u siebie:-) Oczywiście podałam źródło inspiracji:-)) pozdrawiam:-)
UsuńWidzę, że pesto chodzi po ludziach ;D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam:)
Dziękujemy :D
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Ależ cudownie apetyczne zdjęcia! Kupuję to pesto :)
OdpowiedzUsuńzapewniamy, że pesto jest smaczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
nie potrafię przejść obojętnie obok takiego makaronu :)
OdpowiedzUsuńhej :) w przyszlym tygodniu na obiad :) jak dlugo mozna to pesto przechowywac? migdaly w kazdje postaci uwielbiam.... extra zdjecia :)Dorota
OdpowiedzUsuńCZeść Dorota,
OdpowiedzUsuńjeśli poddasz pasteryzacji, to i pewnie kilka tygodni możesz pesto przechowywać.
My za każdym razem robimy je w ilości potrzebnej danego dnia do bieżącego spożycia.
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
proste składniki, a smak niezapomniany. Co za pesto!
OdpowiedzUsuńChce do Włoch :)
OdpowiedzUsuńW takiej wersji nie znałam... do wypróbowania koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ooo - ja mam ostatnio manię na pasty, więc pewnie prędzej czy później się na to skuszę - myślę, że w wersji kanapkowej też mogłaby być smaczna : )
OdpowiedzUsuń