czwartek, 28 lutego 2013

"łysy" w papilotkach ;)


Piróg biłgorajski to regionalny przysmak Lubelszczyzny. Piroga - „krupniaka” pierwszy raz jadłam kilkanaście lat temu i zachwyciłam się oryginalnym połączeniem ugotowanych ziemniaków, twarogu oraz - mało znanej w Wielkopolsce kaszy gryczanej. Pieróg biłgorajski wypieka się w drożdżowej skórce lub bez niej (tzw. „łysy"). Niektórzy porównują go do słonego ciasta lub babki ziemniaczanej, ma on jednak inny zupełnie specyficzny smak. Został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych. Idealny, jako przystawka oraz składnik śniadania, zastępujący chleb, a dzięki kaszy gryczanej jest niezwykle bogaty w błonnik, którego często brakuje w naszej diecie. Tapenda proponuje „łysego” pieczonego w papilotkach, a następnie posmarowanego serkiem chrzanowym i tatarem z łososia. Wszystko oprószone kolorowym pieprzem.

Zapraszamy!!!







SKŁADNIKI:

na ok. 16 sztuk
1 woreczek ugotowanej w osolonej wodzie kaszy gryczanej
1 kostka białego sera (mielonego)
2 średnie ziemniaki lub 2 - 3 łyżki mąki ziemniaczanej
2 żółtka
2 białka + 1 łyżeczka cukru + szczypta soli


SPOSÓB WYKONANIA:


Wszystkie składniki zmiksować, a następnie dodać ubite na sztywno dwa białka z jedną łyżeczką cukru i szczyptą soli i delikatnie wszystko wymieszać rózgą. Wyłożyć do papilotek (ok. 3/4 wysokości) i piec w temperaturze 180 stopni (termoobieg) przez ok. 50 minut. Wyjąć z piekarnika i poczekać do całkowitego wystygnięcia. Podawać np. ze świeżym masełkiem lub serkiem chrzanowym i wędzonym łososiem (tatar z łososia na zdjęciach). PYCHA!!!


SMACZNEGO !!!




14 komentarzy:

  1. Piróg biłgorajski w skórce to częsty wypiek w moim rodzinnym domu. :) W koncu z rejonów biłgorajskich pochodzę :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadła i nawet nie słyszałam o takich pysznościach. Wygląda rewelacyjnie:-)i taki prosty do wykonania:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale bomba:) jeszcze czegoś takiego nie jadłam, ale wygląda tak apetycznie, że nic tylko się rozmarzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, ale bardzo chętnie spróbowałabym. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym się z takim łysym zapoznała i nawet kolacja ze sniadaniem wchodzi w grę :-P Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak przemyconą kaszę gryczaną na pewno bym zjadła;-)Pysznie wygląda i kaszy nie widać :-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo to ciekawe! Mam ochotę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, akurat dziś również opublikowałam przepis na piróg biłgorajski - tylko taki bardziej tradycyjny, w cieście krucho-drożdżowym, pychota! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo piróg! Ja najbardziej uwielbiam gorący z pieca i podany z masełkiem mmmm ;) Ale ten sposób podania muszę wypróbować koniecznie, wygląda obłędnie!
    Pozdrowienia z pięknego Biłgoraja!:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ne miałam okazji jeszcze próbować, kasza brzmi tutaj interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zachęcamy do wyprobowania "ŁYSEGO" i zagladania na Tapendę
    Dziękujemy i pozdrawiamy :):)

    OdpowiedzUsuń
  12. czy ziemniak powienien być ogotowany i rozgnieciony czy może surowy i starty?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ugotowany i rozgnieciony...z surowym nie jadłyśmy. Serdeczności:):)

      Usuń
  13. A ta kostka białego sera to ile ? 250 g ?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...