Gioachino Antonio Rossini, jeden z najwybitniejszych
twórców muzyki operowej, kompozytor min. „Cyrulika Sewilskiego” urodził się w Pesaro, w miejscowości płożonej
w środkowych Włoszech nad Adriatykiem.
Mieszkańcy Pesaro, wpadli na genialny pomysł i zadbali,
aby każdy turysta odwiedzający ich miasto, pamiętał, że właśnie stamtąd
pochodzi artysta.
Tak powstała Pizza Rossini, jedyna, unikalna, którą
można zamówić tylko w 2 miejscach w Europie- w Pesaro, a teraz również w
Poznaniu w otwartej w tym roku restauracji – pizzerii Baraboo.
Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl
Aby przejść do całego przepisu. Kliknij
TUTAJ
Barzo dobry pizza
OdpowiedzUsuńjajko i majonez na pizzy mnie nie przekonują:) ....ale już samo cienkie ciasto jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńJolka, mnie to też 16 lat temu odrzucało. Dopóki nie spóbowałam :)
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapedna
Ciekawe miejsce ,a i pizza też zaskakuje
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję, może niedługo będę miała okazję spróbować.
OdpowiedzUsuńA o naprawdę dobrą pizzę w PL wcale nie tak łatwo
Pewnie w czasie euro 2012 :D
Usuńpozdrawiamy serdecznie
Tapedna
p.S. Dziś bylo pełno w knajpie: Ukraina- Anglia 0-1
Mój faworyt to nr 17 :) Rucola, parmeńska mmmmmmmmmmm i te oliwy :):)
OdpowiedzUsuńFiga :) menu kończy się na 16 rodzajach pizzy :P
Usuńpozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Mialem okazje ostanio byc w tym przereklamowanym barze . Po pierwsze nie jest to restauracja poniewaz brak tam pelnej obslugii kelnerskiej. I juz samo to ze za jedzenie musimy zaplacic 40 min przed podaniem na pewno nie jest mile widzianym akcentem. Do tego po zaplaceniu i zamowieniu dwoch napojow w butelce dostalem je doslownie do reki bedac zmuszonym zaniesc je sobie do stolika ...wow. Poza tym czekajac w kolejce rzucil sie w oczy bardzo nie mily obrazek minowicie slynny drewniany piec do pizzy zostal przez jednego z kucharzy wytarty w srodku szmata ktora wygladala jak od podlogi ( mam nadzieje ze nnie byla)
OdpowiedzUsuńDo sedna : Zamowilem 2 przystawki zupe krem z pomidorow i bruschette pomodoro oraz pizze peperoni. Najpierw krem z pomidorow ..a raczej cos co mialo go przypominac : brazowa zupa w ktorej kompletnie dominowalo oregano i inne suszone ziola szcerze mowiac duzo nie roznila sie od slynnego fatalnego sosu bolonskiego w tanim Piccolo. bruschetta to kopletna kpina , 3 kawalki najtanszego mrozonego pieczywa czosnkowego z salasa pimidorowo ziolowo czosnkowa i serem : poza swiezym czosnkiem ktory kompletnie zabil smak wszystkiego nic tam nie bylo czuc. No i pizza na szcescie jedyna rzecz jadalna , ciasto mega cienkie , sera jak na lekarstwo, salami najtansze niestety pizza byla od spodu i miejscami od gory spalona ( kolor czarny ). ogolna ocena 5/10 Jest duzo lepszych miejsc w Poznanu z wloska kuchnia wiec raczej tam nie wroce .
Odpowiem Ci tak:
Usuńnie jadłam w Baraboo niczego więcej opócz pizzy, gdyż nieskomnie powiem, że najlepsza kuchnia włoska w Poznaniu znajduje się w moim domu, z jedym wyjątkiem- nie robie pizzy gdyż nie mam pieca, który był by w stanie wypiec cienkie ciasto pizzy w 5 minut.
Tylko na tzw. oko mogę ( oglądając talerze na innych stolikach) mogę powiedzieć, że pozostałe dania, to raczej quasi kuchnia włoska, nie wnikając w szczegóły mojej oceny, co być może - może byc zbieżne z twoją opinią.
Niemniej jednak pizzy z Baraboo będę bronić, bo to akurat dla mnie miły wyjątek. Oczywiście to kwestia gustu.
Jeśli jesteś fanem pizzy proponuję odwiedzić hotel Fortezza, a właściwie ich restaurację. Jak dla mnie pyszna pizza, sałatki nie zamawiajj, bo nie umieją jeszcze robić dressingów, serio ! :D
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda