Mamy w naszym menu kilka
pozycji, które uważamy za niezastąpione. Możemy gotować różne frykasy, ale jak
tak naprawdę usiąść i zadać sobie pytanie, co moglibyśmy jeść codziennie, lista
skraca się do kilku pozycji.
Jakiś czas temu będąc w „ och
i ach” restauracji, w bardzo fajnym towarzystwie, można było naprawdę
skosztować dań z „ wysokiej półki”. Dość szybko znalazłam sobie coś dla siebie,
z kolei jeden z gości, stanął przed dylematem. Zapytałam: „na co Pan by miał
ochotę”, odpowiedział- Pani Kasiu na bułkę z masłem, taką naszą, pachnącą,
jedzoną gdzieś w cieniu, siedząc sobie na murku.
Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl
Aby przejść do całego przepisu. Kliknij
TUTAJ
piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione danie z dzieciństwa to chleb z masłem i solą, zjem dziś sobie takie śniadanie. Dzięki za przypomnienie tego idealnego smaku:) Cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhaha no tak nasza polska mortadela smażona na patelni w bułce jako danie obiadowe :D ehhhh co to były za czasy :D
OdpowiedzUsuńa ile było przepisów, na " jak zrobić dobrą" mortadelę !!!
UsuńJeden bił na głowe drugi hi hi
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Mam taki sam niezbędnik jak Ty, świeży chlebek z pomidorem i cebulą a do tego pyszna herbata z cytryną, konkurować może z nią tylko kanapka z dopiero co upieczonego chleba z rzodkiewką :)
OdpowiedzUsuńta kanpaka z rzodkiewką ze świeżego chleba liczę, że z masełkiem jest.
UsuńTak podana, też może zasułużyć na miano mojego Niezbędnika :)
oj, jak ja lubię tiramisu. Ten klasyk, chyba wszsytkim smakuje bez wyjatku :D
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Włoska mortadela jest przepyszna...co było dla mnie, nienawidzącej jej od przedszkola, wielkim zaskoczeniem, hehe :) Ta panierowana w bułce jako kotlet...koszmar dziecinstwa :D
OdpowiedzUsuńkanapka z masłem, pomidorem i cebulką to też mój niezbędnik! bez świeżej bułki z masłem i jajkiem na pół-twardo i szczyptą soli też się nie obejdzie :)
OdpowiedzUsuńa włoska mortadela jest szałowa, nie ma co porównywać!
W moim niezbędniku znajduje się mizeria i sałatka z pomidorów. Ogórek/pomidor+ śmietana lub jogurt+ sól i pieprz- no więcej szczęścia mi nie potrzeba, w sezonie jem zamiennie na kolację jedno lub drugie;)
OdpowiedzUsuńzimna mizeria, taka prosto z lodówki, dobrze juz "przegryziona", do tego kanapeczka, och, ale narobilaś nam apetytu :D
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Taka kanapka z pomidorem i cebulą to również i mój niezbędnik.
OdpowiedzUsuńI jajko na miękko :)
Pozdrawiam :)
Dziękujemy za komentarze i podzielenie się z nami Waszymi Niezbędnikami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Popieram w całej rozciągłości Waszą listę "niezbędników". Też mam zawsze takie specjały pod ręką.
OdpowiedzUsuńA mortadela szczególnie mi smakuje w Hiszpanii :)
Pozdrawiam serdecznie,
E.
Ten post wprawił mnie w bardzo dobry nastrój i przypomniał pewną sytuację z restauracji, w której ostatnio byłam. Usiadłam z kolegą i zaczęliśmy przeglądać kartę...i wtedy ja mówię do niego "wiesz...najbardziej teraz to zjadłabym kanapkę z pomidorem i cebulą :)", akurat nagle pojawił się kelner i mój kolega zdradził moje chęci :D Ubaw był po pachy! Niestety kanapki mi nie podali, ale posiliłam się jakąś sałatką...
OdpowiedzUsuńKanapka z pomidorkiem i cebulką rządzi ;) I jajko na miękko, z takim płynnym żółteczkiem, a do tego świeży chlebek z masełkiem... Najlepsze śniadania :)
OdpowiedzUsuń