środa, 13 lutego 2013

Tagliatelle z fasolką cannellini rozmarynem i szałwią






Choć menu na piątkową kolację było gotowe, najwidoczniej Franco nocy z czwartku na piątek miał sen o makaronie. Trudno się dziwić, bo dawno makaronu nie robiliśmy. Tak więc stał się obojętny na zaplanowane wcześniej frykasy i autorytatywnie zarządził tagliatelle z fasolką cannellini sercówkami, rozmarynem i szałwią. Wcale się nie buntowałam. Wystarczy, że ktoś dla mnie przygotuje kolację, ja jestem zawsze zadowolona. 


Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl Aby przejść do całego przepisu. Kliknij   TUTAJ


Składniki *:
  • ok. 150-180 g tagliattele
  • garść sercówek
  • kilka listków szałwii
  • ½ łyżeczki igiełek rozmarynu świeżego lub mrożonego
  • 1-2 ząbki czosnku
  • puszka fasolki cannellini ( biała fasolka)
  • sól i czarny mielony pieprz do smaku
  • oliwa EV

11 komentarzy:

  1. piekne zdjęcia.
    ale nie wpadłabym na tagliatelle z białą fasolką!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ambrozja nie makaron :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle u Was wspaniała uczta:-)Składniki zaskakują;-) Pozdrawiam serdecznie:-)M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. akurat to nas nie dziwi. Dobrze znamy twoją kuchnię :D

      Pozdrawiamy serdecznie

      Tapenda

      Usuń
  5. Pyszne jedzenie, pyszna muzyka....

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcale, a wcale się Franco nie dziwimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My się też już bardzo nie dziwimy, w końcu, co ma się Franco śnić w RP ;)

      Pozdrawiamy serdecznie

      Tapenda

      Usuń
  7. Dziękujemy, że do nas wpadliście, zapraszamy ponownie !

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapedna

    OdpowiedzUsuń
  8. Trafiam tu szukając przepisu na makaron z fasolą. Dzięki za inspirację! Pominę te sercówki, bo owoce morza w naszym kraju to śmiech na sali. Kupiłam tylko raz i nigdy więcej. Za to delektuję się nimi na wyjazdach do Włoch.
    Pozdrawiam, Basia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...