Czarne oliwki zazwyczaj stanowią składnik jakiegoś dania lub jego dopełnienie. W tym jednak przepisie oliwki występują w roli głównej.
W tradycji południa Europy oliwki są bardzo ważne- z nich pozyskuje się przede wszystkim oliwę, która uważana jest za jeden z najzdrowszych tłuszczy w diecie człowieka. Choć to najważniejsza rola oliwek, to prawda jest taka, że oliwki dodatkowo są wykorzystywane w kompozycjach sałatek, jako dodatki do pizzy, w sosach do makaronu, w smarowidłach typu Tapenda/ Tapenada); oliwki się panieruje ( olive ascolane), suszy, smaży, marynuje, nadziewa; oliwki stanowią też podstawowe składniki dań- na przykład włoska Caponata.
Może to bardzo dalekie porównanie, jednak w warunkach polskich, oliwki to taka nasza kapusta- milion zastosowań i zawsze smacznie. Grecy, Hiszpanie czy Włosi mają oliwki na co dzień, więc z nich przyrządzają swoje dania, z kolei Polacy czy Niemcy mają kapustę i też zawsze jest pysznie.
Dziś przepis na oliwki pieczone i aromatyzowane cytrusami i ziołami. Gotowe służą do zakąszenia wprost ze słoika, można je podawać z ulubionymi dodatkami, takimi jak sery, suszone pomidory, suszone i aromatyzowane wędliny, świeży chleb i wiele wiele innych....
Wybrałyśmy aromatyczne dodatki i dajemy gwarnacje smaku.
Wybrałyśmy aromatyczne dodatki i dajemy gwarnacje smaku.
Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl
Aby przejść do całego przepisu. Kliknij TUTAJ
Składniki:
- czarne oliwki bez pestki- słoik 950 ml, waga oliwek po odsączeniu wody 450 g
- pomarańcze- połowa jednej sztuki lub jedna mała sztuka
- cytryna- połowa 1 sztuki
- czosnek- 2-3 ząbki
- płatki chili- mała płaska łyżeczka
- oliwa EV- ok. 100 ml lub wg potrzeb
- rozmaryn- igiełki z dwóch świeżych gałązek lub mrożonych
- tymianek - 4 gałązki, świeże lub mrożone
ciekawość mnie zżera, wzrokiem pożeram te wasze oliweczki!
OdpowiedzUsuńŁał, jakie to aromatyczne! Pycha!
OdpowiedzUsuńIntrygujące :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oliwki, przygotowane w ten sposób muszą smakować wyjątkowo :)
o fajny pomysł tak jeszcze nie robiłam z oliwkami:)
OdpowiedzUsuńszkoda,że domownicy nie lubią oliwek ;(...ja je uwielbiam i te są zjawiskowe!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
o kurcze, to masakra jakaś. Jak żyć ;)
UsuńPozdrawiam
Kasia
Dla mnie to one są smażone, muszę zrobić, bo wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuń