czwartek, 31 lipca 2014

Zupa Rybna




Około 10 lat temu w drodze powrotnej do Poznania zatrzymałyśmy się u znajomego w Piotrkowie Trybunalskim. Na kolację przygotował zupę rybną. Na pytanie z czego takie cudo zrobił, odpowiedział że z mrożonek i to wcale nie był żart. Znajomy wyjaśnił nam kilka zasad przygotowania takiego dania, którymi my teraz się z Wami dzielimy. 


Ten przepis został przeniesiony na nową stronę Tapenda.pl Aby przejść do całego przepisu. Kliknij  TUTAJ

Składniki *:
  • wsad morski- 1,3 kg, w tym ok 500 g małży i sercówek
  • pomidory bez skórki- 1 puszka
  • seler naciowy- 1-2 łodygi
  • marchew- 1 sztuka
  • szalotka- 1 sztuka
  • czosnek- 2 ząbki
  • skrawki surowych ryb- 200 g
  • oliwa EV- 100 ml
  • białe wino- 150 ml
  • natka pietruszki- płaska łyżka
  • ostra papryka- do smaku ( opcja)
Składniki do przygotowania małży i sercówek ( ok. 500 g)
  • pomidory koktajlowe- garść
  • czosnek- 2 ząbki
  • wino- 100 ml
  • oliwa EV- kilka łyżek 
  • czarny mielony pieprz do smaku

9 komentarzy:

  1. Trochę z tym zabawy, ale smak i aromat na pewno warte są zachodu. Dzięki, w końcu poznałam polską nazwę tego stworzonka morskiego z "oczami" na ogonie, zawsze znane były mi one pod włoską nazwą "canocchie", a tu proszę - ustonóg. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosia, jakiś " mądrala" przetłumaczył w necie canocchie na ustonogi i możemy mieć tylko nadzieję, że to właściwy termin :D

      Pozdrawiamy serdecznie
      Tapenda

      Usuń
  2. Będąc na studiach gotowaliśmy pierwszy raz z moim D. zupę rybną "BUJA BEZ" według Macieja Kuronia...POEZJA!!!!!!!!!!! Pamiętam jak jeszcze tuż przed zamknięciem Piotra i Pawła biegł po szafran i białe wino ...hahahah!
    Ta z pewnością też będzie nam smakowała :):)
    Musimy ją koniecznie ugotować !!!
    Pozdrawiamy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mój gust to będzie lepsza, tylko zainteresuj się wywarem z muszelek !

      Pozdrawiam
      Kasia

      Usuń
  3. Buja Bez mnie rozbawiła, swoją drogą powinniście opatentować tę nazwę, jest znacznie bardziej przyjazna :) Zupa z fotek wygląda zjawiskowo, to są prawdziwe smaki lata, najlepiej mi jednak zawsze wchodzą w śródziemnomorzu gdzieś z widokiem na morski lazur, u nas też smakuje ale to już nie to samo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata, niestety rybacy z Marsylii nas wyprzedzili (Bouillabaisse) ;)

      Pozdrawiamy serdecznie
      Tapenda

      Usuń
  4. Kasiu, to nie zupa, to poezja, poezja smaku! Bogata pychota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila, zgadzam się z tobą w 100%. bardzo często robimy warjację na ten temat !

      Pozdrawiamy serdecznie
      Tapenda

      Usuń
  5. o matko!!!! jest mega mega mega:D:D:D:D:D kupiłaś mnie nią bez dwóch zdań, a kopara z zachwytu walnęła o ziemię! marzę o tej zupce:D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...